Wydatki na reklamę mobilną gonią ruch

W 2018 r. liczba użytkowników urządzeń mobilnych po raz pierwszy w historii przekroczyła liczbę użytkowników PC[1]. Wzrosły także o 35% wydatki na reklamę mobilną. Mimo to, dysproporcja między wielkością ruchu a wysokością wydatków pogłębia się.

Wzrost liczby użytkowników urządzeń mobilnych był obserwowany od dawna. Obecnie z urządzeń mobilnych korzysta 23,5 mln osób w wieku 7 lat i więcej, w tym 5 mln przegląda internet wyłącznie mobilnie. Jednocześnie, począwszy od marca ub.r. zaczęła spadać liczba użytkowników PC (obecnie wynosi ona 23 mln). Jak wynika z analiz Spicy Mobile, ruch mobilny jest generowany z tendencją wzrostową głównie przez smartfony – w 2018 r. ich udział wśród użytkowników urządzeń mobilnych wyniósł aż 71%.

użytkownicy PC i mobile

O roku „mobile” mówi się od kilku lat, jednak dopiero teraz hasło „mobile first” znalazło swoje potwierdzenie w liczbach – komentuje Małgorzata Wołejko, Mobile Audience Measurement Director w Spicy Mobile.  – Po pierwsze, więcej osób korzysta z internetu mobilnie niż przez PC. Po drugie, coraz więcej  użytkowników korzysta z internetu wyłącznie z poziomu urządzeń mobilnych. Do grupy „mobile only” należy ponad 5 mln osób. Tylko w ciągu ostatniego roku, liczba osób korzystających wyłącznie z urządzeń mobilnych wzrosła aż o 38%”.

Mimo to, z roku na rok pogłębia się dysproporcja między wielkością ruchu a wysokością wydatków na reklamę mobilną – ruch rośnie dużo szybciej. W 2018 r. na reklamę w kanale mobile wydano rekordową kwotę 1,2 mld złotych, a jej udział w rynku reklamy cyfrowej wzrósł o 19% (z 22,6% w 2017 r. do 26,9% w 2018 r.)[2]. W tym samym czasie udział odsłon mobilnych w ogólnej liczbie odsłon zwiększył się aż o 27%[3].

Budżety i ruch w mobile’u idą do aplikacji. Aktywność mobilna – jak pokazują wyniki badania Spicy Mobile – jest konsumowana głównie przez aplikacje. Korzystanie z internetu na urządzeniach mobilnych to zasadniczo korzystanie z aplikacji. W 2018 r. aż 83% czasu na smartfonach i 90% czasu na tabletach przypadło na aplikacje (instalowane i preinstalowane).

Warto także podkreślić, że na telefonach wzrósł udział czasu korzystania z aplikacji instalowanych – z 62% do 66% w 2018 r., co może być konsekwencją przełamywania u użytkowników tzw. bariery „pierwszej instalacji”, a także rozwojem samych aplikacji, których usługi odpowiadają na coraz więcej potrzeb.

Według danych firmy analitycznej App Annie, wartość globalnego rynku aplikacji mobilnych może wynieść do 2021 r. aż 6,3 biliona dolarów. Ta liczba uwzględnia nie tylko przychody generowane przez sklepy z aplikacjami, ale i inne formy monetyzacji, jak reklamy w aplikacjach i przede wszystkim m-commerce, który sam odpowiada za około 95% tej kwoty[4]. Gdyby rynek aplikacji mobilnych traktować jako gospodarkę narodową, byłby trzecią co do wielkości według danych Banku Światowego po Stanach Zjednoczonych i Chinach.

Wysokość wydatków na reklamę mobilną w aplikacjach może tylko rosnąć” – przyznaje Tomasz Kąkol, Sales Director w Spicy Mobile. – „Ten trend dotyczy rynku globalnie oraz Polski, a wynika z kilku czynników. Po pierwsze, aplikacje zbierają wiele informacji na temat użytkowników, które firmy mogą dalej monetyzować. Po drugie, co widzimy w Polsce, koszt emisji reklamy jest tańszy niż na stronach mobilnych. I wreszcie po trzecie, siłą napędową są sami konsumenci kupujący mobilnie”.

 

[1] Gemius, dane za 2018 r.

[2] IAB Polska/PwC AdEx, dane dla 2017 i 2018 r.

[3] Gemius, dane dla grudnia 2017 i 2018 r.

[4] App Annie, The App Economy Forecast, 2017